Delikatna równowaga umysłowa, emocjonalna i fizyczna, która wydaje się niezbędna dla wielu funkcji organizmu, u osób chorych na astmę ulega rozstrojeniu. To tak, jak gdyby został wyłączony automatyczny pilot i ktoś niedoświadczony przejął stery.
Przejawia się to we wzmożonej wrażliwości na bodźce życia codziennego i otoczenia, na spaliny samochodowe, na kurz w naszych mieszkaniach z centralnym ogrzewaniem i z dywanami od ściany do ściany, na napięcia w pracy i w domu. Wszystkie te czynniki stają się potencjalnymi bodźcami wywołującymi atak astmy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz